Indeks MSCI World zyskał 2,49%. Gorsze nastroje dominowały na rynkach wschodzących. Indeks MSCI World Emerging Markets zyskał 1,22%. Na polskim rynku mogliśmy zaobserwować zdecydowane pogorszenie nastrojów. Pierwsza połowa miesiąca upłynęła w optymistycznych nastrojach na rynkach finansowych. Dobry sentyment spowodowała zapowiedź spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Kolejny raz inwestorzy zaczęli dyskontować scenariusz deeskalacji konfliktu, choć rynki dalekie były od euforii. Ostatecznie spotkanie odbyło się 15 sierpnia na Alasce i niestety nie przyniosło przełomu. Początkowo oczekiwano kontynuacji negocjacji i kolejnego spotkania z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Załęskiego, jednakże wkrótce stało się jasne, że na dalsze tury negocjacji przyjdzie jeszcze poczekać. W wyniku spotkania, Prezydent Trump zmienił retorykę, wyrażając swoją akceptację dla atakowania przez Ukrainę celów wewnątrz Rosji oraz grożąc nałożeniem dodatkowych ceł na Indie, jeśli nadal będą kupować ropę z Rosji. Patowa sytuacja spowodowała, iż inwestorzy, zwłaszcza w Europie stracili cierpliwość, a główne indeksy europejskie zaczęły spadać.
Druga połowa miesiąca przyniosła dekorelacje na rynkach światowych. W Stanach Zjednoczonych nadal przeważały wzrosty, a indeks S&P odnotowywał nowe historyczne maksima. Wsparcie przyniosła końcówka sezonu wyników za II kwartał. Większość spółek zaskoczyła pozytywnie, przebijając oczekiwania analityków. Dobry sentyment na rynku podtrzymała również wypowiedź Prezesa Rezerwy Federalnej (FED) Jerome Powella, podczas dorocznej konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole, który praktycznie przypieczętował wrześniową obniżkę stóp procentowych. Nawet późniejsza decyzja Donalda Trumpa o odwołaniu z urzędu Lisy Cook z Rady Gubernatorów FED nie zdołała popsuć dobrych nastrojów. W efekcie indeks S&P zyskał 1,91%, a technologiczny NASDAQ zyskał 1,58%.