W mniej istotnym, z punktu widzenia amerykańskiej gospodarki, sektorze produkcyjnym koniunktura pozostaje relatywnie słaba, ale i tu odnotowano poprawę. Gospodarka USA pozostaje zaskakująco silna dzięki utrzymującej się dobrej sytuacji na rynku pracy. Raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, w grudniu zeszłego roku, po raz kolejny zaskoczył pozytywnie.
W styczniu nieznacznemu pogorszeniu uległy nastroje konsumenckie. Główną przyczyną był ponowny wzrost obaw o wyższe ceny towarów i usług. Te obawy zostały potwierdzone
w opublikowanym badaniu oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych, które pokazały wyraźny ich wzrost zarówno w krótkim i długim okresie. Dane o cenach konsumpcyjnych publikowane w ostatnich kilku miesiącach pokazują, że proces dezinflacji wyraźnie spowolnił. Dane o CPI opublikowane w styczniu, wprawdzie okazały się nieco lepsze od oczekiwanych, to jednak nie zmieniają ogólnego obrazu, że osiągnięcie celu inflacyjnego FED w najbliższych miesiącach może okazać się trudne.
Ten generalnie dobry, i znacznie lepszy niż wcześniejsze oczekiwania, obraz amerykańskiej gospodarki i jednocześnie wolniej spadającej inflacji, znalazł odzwierciedlenie w modyfikacji oczekiwań członków FED co do możliwego tempa dalszego obniżania stóp procentowych. Na styczniowym posiedzeniu FED pozostawił stopy na niezmienionym poziomie, wskazując na brak pośpiechu i potrzebę dużej ostrożności w procesie dalszego luzowania polityki monetarnej.
Rynki finansowe już od końca września zeszłego roku ograniczały skalę oczekiwanych obniżek stóp procentowych w USA. W samym styczniu oczekiwania te nie uległy zmianie i implikują spadek stóp procentowych do poziomu 3,85% na koniec grudnia 2025 roku. Rentowność 10 letniej obligacji amerykańskiej pozostała na niezmienionym, w porównaniu z końcem 2024 roku, poziomie 4,5%. Index obligacji skarbowych USA- The Bloomberg US Treasury - zyskał w styczniu 0,5%.
W Strefie Euro sytuacja wyraźnie kontrastuje z pozytywnym obrazem gospodarczym USA. Opublikowane w styczniu wskaźniki dotyczące strefy realnej gospodarki generalnie rozczarowały. Dane o PKB za czwarty kwartał zeszłego roku wskazały na stagnację aktywności. Konsensus rynkowy oczekiwał niewielkiego wzrostu. Słabym ogniwem pozostają niezmiennie Niemcy i Francja, borykające się z problemem spadającej konkurencyjności na rynkach międzynarodowych oraz niestabilną sytuacją polityczną. Niewielka poprawa styczniowych wskaźników nastrojów konsumenckich, i w sektorze przedsiębiorstw, daje nadzieje na stopniowe odbudowanie popytu wewnętrznego, jednak nie w stopniu mogącym uzasadniać zmianę centralnego scenariusza dla Strefy Euro zakładającego słaby, poniżej potencjalnego, wzrost w 2025 roku.
Dane o inflacji ze Strefy Euro za grudzień zeszłego roku zaskoczyły odrobinę wyższą dynamiką niż oczekiwania rynkowe, jednak wstępne dane za styczeń, zdecydowanie ważniejsze dla oceny procesów cenotwórczych w gospodarce, okazały się znacznie bardziej optymistyczne. Dają nadzieję na kontynuację szybkiego spadku inflacji w 2025 roku do poziomu celu inflacyjnego. Takiemu scenariuszowi sprzyjają najnowsze badania dotyczące oczekiwań firm w Europie, które wskazują na wygaszanie presji płacowej w 2025 i 2026 roku.
W tym otoczeniu ECB, na styczniowym posiedzeniu zdecydował się na kolejne, piąte
w bieżącym cyklu, obniżenie stóp procentowych. Stopa depozytowa spadła do poziomu 2,75%, i pozostaje ciągle, według oceny banku, na poziomie restrykcyjnym, tj. wpływającym na ograniczenie aktywności gospodarczej w Strefie Euro. ECB wskazał na potrzebę wsparcia wzrostu gospodarczego, przy jednoczesnym przekonaniu, że procesy inflacyjne zmierzają w pożądanym kierunku. Opinie poszczególnych członków ECB przeciętnie wskazują na potrzebę dalszego luzowania polityki monetarnej i są spójne z oczekiwaniami rynkowymi kolejnych trzech redukcji stóp % w okresie do połowy 2025 roku (do poziomu 2%). Mimo sprzyjającego rynkowi obligacji otoczenia gospodarczego, rentowności obligacji w Strefie Euro nieznacznie wzrosły, wobec zwiększonych emisji ze strony poszczególnych krajów europejskich i niestabilnej sytuacji politycznej we Francji i Niemczech. Rentowność niemieckiej obligacja 10-letniej wzrosła z 2,40% na koniec grudnia 2024, do 2,50% na koniec stycznia bieżącego roku. Index obligacji skarbowych The Bloomberg Euro-Aggregate Treasury Index stracił w styczniu 0,4%.