Brak OC? Kara to nic przy kosztach naprawy szkód w razie wypadku
Za brak OC grozi nie tylko kara nakładana przez UFG czy mandat od policji, ale także, a raczej przede wszystkim, konieczność pokrycia kosztów zdarzenia drogowego, do którego doprowadzimy bez ważnego OC. Co się dzieje w takiej sytuacji i co wtedy grozi za brak OC?
Osoby poszkodowane w wypadku spowodowanym przez kierowcę bez ubezpieczenia OC otrzymują świadczenie od Funduszu. Ten następnie występuje do sprawcy o spłatę tej kwoty – nazywane jest to roszczeniem regresowym. W 2019 roku średnia wartość regresu wyniosła 17 tys. zł, chociaż kwoty te często są wyższe – aż dwie osoby mają obowiązek zwrócić Funduszowi po 1,4 mln złotych z powodu wypadków, do których doszło w 2019 roku[2].
Nie da się ukryć, że pieniądze to ważna kwestia w kontekście polisy OC. Ale najważniejszym argumentem przemawiającym za zakupem OC powinna być dla każdego kierowcy odpowiedzialna postawa społeczna. Ubezpieczenie OC przede wszystkim pełni ważną funkcję społeczną, pomagając wrócić do normalnego życia osobom poszkodowanym w zdarzeniach drogowych. Dbanie o to, aby zawsze mieć ważne OC, jest po prostu odpowiedzialne. A kary za brak OC mają przede wszystkim za zadanie nauczyć nas o tym pamiętać.